Trasa Zakopane/Słowacja, 2011, najlepsze przedłużenie ferii jakie mogłam mieć. Dajcie mi tam wrócić, kiedyś. Właściwie, nie, ja po prostu wiem, że tam wrócę, bo bywają miejsa i ludzie tam poznani którzy wywrócą do góry nogami cały świąt. Zakopane i Kraków do takowych zaliczam, więc - przygotujcie się bo niedługo zbieram manatki i wyruszam w podróż powtórną.
*
boże, uwielbiam moją przypałową rodzinę.
Tatę, który przypala naleśniki z jednej strony, chodzi w PLN'ach i nie daje mi wyjść do szkoły bo pokazuje sztuczki na kartach,
mamę, która twierdzi, że spałam z Miłoszem (dafuq?), która opowiada mi o swoich szalonych melanząch pod nieobecność babci i sama zmusza mnie do robie tatuażu,
siostrę, która zamiast "rape me" śpiewa "wrap me" i tańczy do lustra.
WSZYSTKICH WAS KOCHAM <3
poza rodziną są tylko 3, jeśli się nie mylę, najważniejsze osoby dla mnie. :) ale już za dużo o tym tu było.
*
czy byś długo pamiętała nasz marsz Mendelsona, czy
Byłem dla CIebie kimś więcej niż dla słuchaczy Onar, słowa
Nie oddają tego ile waży strata,
Kocham Cię najmocniej, zaraz wracam.