watchmeshrink eh... życzę Ci wszystkiego dobrego na dalszej drodze życia... mam nadzieję, że uda Ci się powrócić do poprzedniego stanu psychicznego...
goodbye,bejb. :(;*
kilogramyy dobrze ze sie starasz ale widocznie za mało. wracasz i odchodzisz... ale rozumiem to bo sama tez chce byc normalna ale nie moge. to jest juz silniejsze :( od nas wszystkich ;*