wracam :)
więc od początku ...
U mnie wiele się pozmieniało .
Nie odwiedzałam bloga z powodów prywatnych
Najważniejsze , zmieniłam stajnie .
Teraz trenuje na sportowym , prywatnym koniu imieniem Milord (na zdjęciu) w Dworzysku .
Spotykam się z nim 4 razy w tygodniu , skaczemy ..
konik jest młody bo 3 letni ale ma wielki potencjał , jest ambitny pomimo swojego charakterku .
Luźno chodzi i bardzo mocno odpowiada na pomoce co jest na prawde dla mnie cenne :)
W chodach bardzo predyspozycyjny .
Dzisiaj trening był najlepszym ze wszystkich nielicznych na Milordzie .
Już troszkę zdążyłam poznać jego zachowanie .
Jutro wsiadam na Santosa , coś poskaczemy :)