PREZENTY URODZINOWE

Hej :).

^___^

PREZENTY URODZINOWE <3.

Foto przedstawia rzeczy jakie otrzymałam z okazji moich urodzin. To nie są wszystkie, aczkolwiek te, które uważam za najbardziej wyjątkowe dla mnie. Pominęłam jedynie słodkości, w skład których była bombonierka z czekoladkami Merci oraz łaciata czekolada firmy Milka oraz wisiorek, którego nigdy tu nie będę mogła opublikować z pewnych względów i raczej wolałabym zostawić dla siebie, że też coś takiego posiadam, także nawet nie ubiorę go nigdy ale w kolekcji będzie, jeżeli chodzi o biżuterię, której mam serio mnóstwo przez lata zgromadzonej. Nie spodziewałam się, że trafi mi się kiedykolwiek bluza polskiej wytwórni muzycznej Step Records 'Rap Najlepszej Marki', także ta bluza to naprawdę ukochany podarunek i zdecydowanie trafiony bardzo, bo właśnie już od dwóch lat obracam się w tych kręgach osób jak i zarówno muzyki hip-hop i jak najbardziej są to moje kilmaty. Kocham bardzo za tą bluzę. Pierścionek z fioletowym kryształkiem w kształcie serduszka taki trochę jak dla księżniczki, ale też jest w moim guście, nadal serio lubię takie rzeczy vintage i w kolorach galaxy/kosmos, bo ten fiolecik jest taki galaktyczny/magiczny i bardzo mi się podoba w nim to, że to chyba rozmiarowo wychodzi 5 i pasuje mi on na najmniejszy palec, a jakoś ciężko mi zawsze nabywać pierścionki w tak małym rozmaiarze i mi brakowało takiego malutkiego rozmiarem. Dziękuję z całego serca za tak wyjątkowy kolorkiem pierścionek, no i oczywiście to jest zawsze serduszko, a więc wiadomo, że znacząco tak bardzo z tym jego kształtem <3.

Pragnę jeszcze raz podziękować za wszystkie urodzinowe życzenia. Nie myślałam, że aż tak wiele osób będzie pamiętało o tym moim ważnym dniu. Będę szczera i napiszę, że jedne z życzeń są dla mnie najabardziej upragnione, to te za które wytuliłam bardzo. Potem kiedy już nie widział mnie nikt, kiedy nie słyszał mnie nikt, bardzo się wzruszyłam po tym wszystkim co usłyszałam. Te słowa mają dla mnie ogromną wartość. Kocham za te życzenia, akurat właśnie za takie i oby się to spełniło <3.

Mój urodzinowy dzień trwał długo. Od samego rana aż po samą noc siedziałam z moim Koteczkiem :*.

Z moim zdrowiem aktualnie jest dobrze. Ale po urodzinach miałam ciężką noc. Otóż zjadłam całą czekoladę na raz. Wiem, że nie powinnam przy bardzo niskim dziennym zapotrzebowaniu energetycznym robić takich rzeczy, ale sobie pozwoliłam wyjatkowo bo to były moje urodziny. A potem zrobiłam kawy. Mam tu na myśli taką prawdziwą kawę z fusami. Mój organizm odrzucił kawę, źle się to skończyło i w sumie nie wiem dlaczego, to stało się tak nagle i nigdy wcześniej nie miałam tak. Niedawno podobnie miałam ze świeżym mlekiem, które to piłam od lat i wszystko było oki i tak samo jakiś czas temu zareagowałam na mleko. Dziwne rzeczy się dzieją. Ten ból głowy był chyba najgorszy. Mój Ukochany był wtedy ze mną i mnie ratował. Kocham Jego za to bardzo. Dobrze, że On wtedy ze mną był i że moja rodzina też była. Cóż, ja nie powinnam pić kawy tak często jak ostatnio, że codziennie piłam ją jedząc tyle o ile aby tylko utrzymać się przy życiu i mieć siły na treningi. Wciągnęłam się trochę w tą kawę, bo chciałam nią przyspieszyć metabolizm dodatkowo. Już wcześniej wspominałam o tym, że moja przemiana materii jest słaba bardzo i przez to wiecznie muszę być na diecie i się kontrolować by być zadowoloną z tego jak wyglądam. Stwierdziłam, że robienie sobie specjalnych herbat plus jeszcze kawa to zda egzamin podwójnie. No i wyszło jak wyszło. Cudem poczułam się lepiej. Jedna noc stracona, bez ćwiczeń. Teraz chodzę na spacery prawie każdego dnia żeby to nadrobić jakoś. Chyba jestem zbyt wymagająca dla siebie, ale już nic na to nie poradzę. Postawiłam sobie cel na ten rok aby wrócić do wagi którą kiedyś osiągnęłam przez moment, ale nie umiałam utrzymać, bo to był ten czas jak pojechałam na tatuaż i zaczęłam się lepiej odżywiać z racji tego bo po prostu nie wiedziałam czy wytrzymam dziaranie i żebym nie była słaba i żeby nie było komplikacji z wygojeniem ;P.

Dobre wieści, że firma która nawaliła z kolczykami dla mnie, wysłała mi rekompensatę za stracony czas, że tak długo czekałam i nic. To tyle dobrego z tego czekania wyszło. Także jestem wdzięczna, że przynajmniej takie miłe rozwiązanie z ich strony dostałam :).

Wolną chwilą dokończę kolorować rysunek, którego jeszcze nie skończyłam. Zabawa z tym kolorowaniem. Jestem za dokładna ;D.

Jutro już 28 styczeń. Co to będzie? Co to będzie? Ale przecież wszyscy chyba już wiedzą co się stanie :).

NUTKA NA DZIŚ:

 SKOLIM - To Jest To (Official Video) 2024 

<kopiuj/wklej> w YouTube

Pozdrawiam wszystkich :) :) :).

Ave Kitty