photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 18 SIERPNIA 2011

S01E01 / 002 .

dojeżdżając do domku babci annie powiedziała:

- nie wierzę że tu dorastałeś!

- a ja że stąd wyjechałeś - odpowiedział dixon.

- mnie to nie dziwi. - odparła debbie.

annie wychodząc z samochodu, zasmakowała uroków beverly hills, tonąc w promykach słońca. przeszkodził jej harry mówiąc:

- miękkie lądowanie!

- pokaże ci dom britney - zażartowała annie idąc w stronę domu babci.

jednakże debbie i harry zostali przy samochodzie rozmawiając.

- spokojnie przyjęłaś tą przeprowadzkę.

- co w tym dziwnego.. całe życie żyłam w kansas. czas na coś nowego. w los angeles chyba biorą śluby, będzie komu robić zdjęcia - powiedziała debbie z uśmiechem. 

- mnie, jak upoluję żonkę - powiedział harry, żartując. 

- już upolowałeś, kolego. - odparła debbie śmiejąc się i całując czule harrego.

nagle ze szklanych, pięknych dzwi wyszła starsza piękna pani w białych spodniach i bluzce, mając na sobie różowo-niebieską poszewkę.

- annie, dixon! - zawołała starsza pani.

- babcia! - krzyknęła głośniej annie, gdy debbie i harry wyciągali bagaże. idąc do babci, dixon ostrzegł ją przed babcią, mimo to babcia wciąż się uśmiechała. 

- widziałem ją w telewizji, w jakimś starym filmie. mnóstwo ich nakręciła. była goła, głupio mi. - lecz annie w ogóle go nie słuchała i podeszła do babci czule ściskając.annie z wysokim entuzjazmem przywitała babcię, w przeciwieństwie do dixona. babcia cieszyła się z ich przyjazdu, mimo iż stękała witając ich. annie uratowała sytuację:

- kto pierwszy w basenie! - powiedziała do brata, gdy rodzice chcieli przywitać się z babcią. debbie rozłożyła dłonie i była gotowa uściskać teściową,mówiąc:

- tabitho! - lecz ta ją zlekceważyła dodając: 

- witaj moja droga. - następnie czule ucałowała syna w policzek. syn jednak nie oparł się jej i pokazał palcem na trzymający w dłoni starszej pani kieliszek.

- nakryłeś mnie! mrożona herbata przed południem. - syn nie dał za wygraną i powąchał.

- no może mały drink. dzwońcie do AA.- powiedziała z sarkazmem matka.

- chcę pomóc - odparł syn.

- to pogoń ogrodnika który zostawił ten złom na moim podjeździe.

- to nasz złom - odpowiedziała debbie.

- zaparkujcie za rogiem, aby sąsiedzi nie widzieli, zakpiła tabitha.harry idzie spełnić prośbę matki, dając drinka tabithy w ręce debbie. załamana debbie idąc za teściową do domu mówi:

- będzie do bani..

 

 

 

c.d.n.

 

 

Info

Użytkownik xartistic
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.

Informacje o xartistic


Inni zdjęcia: Fotka z morza czerwonego bluebird11Rzepak patkigdOgnisko patkigdWarszawa kolejowa. ezekh114Ja patkigdRed Sea bluebird11JA I KOCIE GRAFFITI ^^ part 2 xavekittyxKomplet złotej biżuterii otienOsada Karbówko synek nacka89cwaZ pon :) nacka89cwa