ta, zebrało mi się na pisanie. ;D
` Nie wierzysz farmazonom?
Jemu uwierzyłaś.. Chciałaś chociaż raz być tak naprawdę szczęśliwa .Mówił że Cie kocha, obsypywał różami Miłość do końca?
A pomyśl-co tak naprawdę było pomiędzy wami. Rozmowy nocami,dniami smsy ,częste spotkania
i wspólnie świętowane sukcesy Plany na przyszłość,jeden dom,dwójka dzieci. Było idealnie nie da się zaprzeczyć.
W końcu nadszedł czas by prawda wyszła na jaw . Ty tak naprawdę służyłaś mu jako maszynka do ruchania
Przypomnij sobie jak mówił że wróci później z pracy
Bo to a tam to ,szef chce go zwolnić z branży
Ile razy nie mógł się z tobą spotkać? W tedy myślałaś że to przez to że jest zła pogoda
Udawała koleżankę,przyjaciółkę nawet siostre ,
była miła mądra i kurde udawała też cnotkę
Nigdy nie przypuszczałaś że to właśnie ta osoba,
będzie próbować odebrać Tobie osobę którą kochasz
Chciałaś zrobić mu niespodziankę , oczywiście bardzo miłą
Wpadłaś do jego pracy i nie spodziewałaś się tego co tam było
Otworzyłaś drzwi do gabinetu , niby nic nienormalnego
Ale czy normalne było to,ze twój facet posuwał na biurku inną?
Świat Ci się w tedy załamał,tak jak załamał się nie jednej
Lecz pamiętaj ten skurwiel nie zasługiwał na Ciebie
Życie go jeszcze nauczy jak powinno się traktować kobiety
A Ty dziewczyno pierdol miłość idź się wybawić na balety ...
'kłótnie zniszczyły wiele relacji na mej drodze
ale cóż wiem co myślę nie na wszystko się zgodzę
nie mam zamiaru spełniać czyichś oczekiwań
w życiu nie chodzi o to by sympatię zdobywać'
'to boli, kiedyś blisko teraz sobie obcy ludzie
i trudno tak musiało być, nie mam złudzeń
nie mam pretensji, nie czuję nienawiści
wszystkiego najlepszego, obcy jest mi smak zawiści
mszczą się słabi, nawiedzeni chcą cię zbawić
czasami duma nie pozwala spraw naprawić cóż
czasem granice ktoś przekracza
a w życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca'
Kiedy potrafimy się cieszyć z małych rzeczy, ludzie pytają: Co piłeś?
Kiedy jesteśmy szczęśliwi, pytają: Co brałeś?
Kiedy zadowala nas spacer po parku bez zmartwień ptają : Czy wszystko w porządku?
A kiedy idziemy smutni, nikt o nic nie pyta.