[...] ileż to razy pokazujemy siebie takimi, jacy jesteśmy, a
w końcu okazuje się, że nie było warto, nie było nikogo
żeby to zobaczyć.
No co to ma być?Jakiś piątek 13-ego?
Cały dzień pechowy.Najpierw lusterko
pękło na pół.Potem kot mi przebiegł koło
nogi...Ciekawe co jeszcze?