Nadrabiam zaległości.
Nie chce myśleć co będzie jak Kalina wyjedzie. Nie mogę zostać tam sama, a wiem, ze trochę tak będzie.
Chce mieć czas na lato. Na wakacje, na imprezy, na studia, na prawko, na niego.
A wiem, ze będę musiała ten czas wydzierać pazurami. Już to robię.