kurcze . dodaję tę notkę już trzeci dzień i nie mogę jej dodac ... zwykle robię ją na końcu mojego 'rządzenia' na laptopie, ale teraz zrobię ją na początku .
na zdjęciu ja z Klaudyną .
zdjęcie z wycieczki . : P
ajj . ja chcę kolejną integrację ! ; P kolejne spotkanie wspólne klasy (niekoniecznie na lekcjach) będzie w Andrzejki . >D
no więc świetnie spędzony dzień .
zacznę od tego, że wf był na siłowni . ^^ .
. oczywiście ja zepsułam coś tam, co się ciągnie i odpycha nogami na takim jeżdżącym siedzonku . ; D
. oraz po komendzie 'do zatrzymania' od razu zeskoczyłam z bieżni i cała grupa II w śmiech . XD ale cóż na to poradzę ?
później WDŻ .
. tu miałam trochę gorszy humor i ciąągle rysowałam ... + rozmowa z Damianem przez karteczki + trzeba następnym razem dokończyc ten plakat . -,-
. no i razem z Olą wyszłyśmy w połowie (?) po prezenty dla nauczycieli, które miał przywieśc tato Oli .
. po powrocie dałyśmy prezent Kudlakowi i był zachwycony . : P
na geografii też dałyśmy czekoladki
. + dostałam 5 z kartkówki i humor mi się poprawił . ^_^
na biooli daliśmy prezencik i złożyliśmy życzenia i się Szymuś zapytałam, czy mogłaby nam przełożyc katrkówkę za te czekoladki
. odpowiedziała, że nie, ale, że kartkówka jest bardzo prosta .
. no to jak się klasa zebrała, to zaśpiewaliśmy 'sto lat' i sie tak wzruszyła, że ją przełożyła .
po bioli był polski i jeden wielki przypał . nie będę opisywała . powiem tylko, iż cierpiałam ...
no i na matmie zastępstwo było z jakąś babką od chemii i bioli i zrobiliśmy całą klasą pracę domową .
po matmie na przerwie 15-minutówce miałam spotkanie samorządu . zaciągnęłam Marcina i spotkałam Huberta . ; P
no i było nawet, nawet .
później sprintem na salę gimnastyczną na próbę do ślubowania, gdyż zostałam 'reprezentantką' klasy i moje zadanie polega na tym, że mam wyjśc na środek i odpowiadac : 'ślubujemy' =,= dodam, iż klasa mnie wybrała i Mariana ...
oczywiście Damian wytrzymał caaałą godzinę próby i mnie odprowadził, potem wyszłam z psem na spacer, na którym mi oczywiście towarzyszył i nagle zaczęło lac, więc schowaliśmy się w ciuchci na rakiecie . haha . XD
no i spotkałam Daniela i Lukiego i oczywiście nie obyło się bez kłótni . 'ojj ... idź już, bo Damianek tęskni' , 'idź lepiej, bo zaraz Damianek mi przypier***i . ' >.<
mam dośc tego 'bo Damianek, bo Damianek .' kurde ... ; <
później jak przestało padac poszłam do domu i dodatkowe ... 15 minut ? spędziłam na klatce .
no i na 17 poszłam na zajęcia fotograficzne z Klaudią i Magdą, którą dzisiaj poznałam . jeszcze doszła Agata . ubóstwiam lustrzankę (a właściwie obiektywy) p. Agaty jeej .
jak wracałam było już ciemno (hahah . przełamałam strach : P ) i nagle jakiś, na pierwszy widok (?) jakiś mężczyzna idzie z kapturem . gdy był jakieś 5 metrów ode mnie rozłożył ręce, jakby chciał mnie złapac . odruchowo mocniej ścisnęłam dłońmi pokrowiec na aparat . gdy ten podszedł do mnie całkowicie wybuchł śmiechem. 'żebyś zobaczyła swoją minę ! ' rechotał się Wojtek . -,- i chwilę z nim pogadałam i poszłam dalej. szczerze mówiąc zrobił mi niezłego stracha ... no ale miałam prawo się bac, c'nie ?
po drodze wstąpiłam na rakietę bo był boski księżyc , ale gówno a nie zdjęcia mi wyszły . ; /
heh . właśnie rozlałam wodę z kranu na całą kuchnię . nie ma co . XD
w sobotę przyjeżdża Radziu . hahah . no i co, że połamane ręce i obtłuczone kolano , jak On twierdzi . XD uczył się latac ze sceny . ; D ale przyjeżdża ! : DDD
mam nadzieję, iż moi czytelnicy się odezwą, bo wiem, że wiele moich znajomych to czyta, jednak żaden się ne pozostawia po sobie śladu . ; <
http://www.youtube.com/watch?v=2ggzxInyzVE&ob=av2n
< 333 .
` x3mandarynkax3 . ; D