Jakość jest jaka jest. Robione telefonem Agi.
Mama mi powiedziała, że mnie zaprowadzi do psychiatry, Hehe. Nie dostałam nic na gwiazdkę, ale to co. Rodzice mi wiszą tłumik, pianino, bilet na KoRna, nowy smyczek, pieniądze do Będzina (tradycją się stał pobyt w Będzińskim lidlu), gotówkę do Petersburga i pare innych rzeczy. Niech im portfele odsapną trochę.
Oj dobra, nie wiem.