Wiem ; ponure takie .

Na inne na razie nie stać mnie -.-
                                                                                     Za długo by opisywać to, co się stało w ostatnim czasie i szczerze mówiąc,

                                                                                                                            wolę do tego nie wracać .
Ale o 11.07., wspomnę,
Aczkolwiek, impreza której nie ukrywam..
BAŁAM SIĘ, - była udana .

Poznałam nowych ludzi ; Oooo ...
ale od tego są wakacje, prawda?

Dla zainteresowanych : Pamietam wszystko ; pp
                                                                                                               Teraz już podziękuję, za wszelkie; takiego typu,
                                                                                                                                 po prostu nie mogę :'C
Wiecie, co?
czuję, że mój świat przestał wirować,
ustatkowało się, tylko szkoda, że w taki sposób..
Wierzę jednak, że Bóg Jeden wie, co robi .

                                                                                     *  *  *  *  *
 " -Zośka, powiedz, boisz się miłości?, Piotrek widział tylko tę drobną dziewczynę o ładnej zaledwie,
  ale mającej sporo ujmującego wdzięku, twarzy.
  Nie, szeptała, ale głos jej brzmiał teraz jakoś smutnie i twardo zarazem.
  W wieczne kochania, takie na zawsze w ogólę nie wierzę. Nie sądzę, że istnieją.
  Nawet najwieksze uczucie przemija, rok, niechby dwa. Więc lepiej nie angażować się,
  nie pozwolić się spalić, bo potem już nie to, że żyć, ale nawet wegetować byłoby trudno...
  rozumiesz mnie?
  Oczy miał szeroko rozwarte. Oblewała go zimną wodą.
  Skądże w niej ten pesymizm, tak straszliwa niewiara?
  Życie ją tak sparzyło? "


  Eugeniusz Paukszta



  Do miłego, Bay!