No dobra Lucek, miałaś niezwykle przygodowy piątek. Co jest z Tobą nie tak? Twoja mamusia mówi, że jeszcze zanim skończysz 20 lat nie będzie rzeczy, których byś nie zrobiła.
Na razie na konto wpadek doliczam podpalenie gitarzysty, przepraszam D!
a po za tym do atrkacji wieczora dodam kolejne męczenie mnie przy mikrofonie, zamknięcio-uwięzienie na sali prób, właczenie alarmu, wizytę panów z JAREXU i powrót do domu przy delikatnym halnym, czyli było.. miło.