Fala wspomnień, znalazłam większość starych, sentymentalnych fotek, siedzę sobie i śmieję sama do siebie gdy przypominają mi się te wszystkie odpały,
na zdjęciu dzielny przy całodziennym foceniu Rofcejn i stary dobry Ciacheex : )
a tak to jestem chora, nie ma to jak wyleczyć sie z jednej choroby i tydzień później znów się rozchorować, no ale to ja, mimo wszystko, byle do weekendu