PropPan - Antymuzyka

ProPan, można powiedzieć, że jest to mój poboczny projekt, mojego pobocznego projektu.
Śmiało można stwierdzić, że te nagrania spełniają sporo warunków z definicji muzyki skiflowej, po prostu do jej stworzenia nie użyłem ani jednego instrumentu muzycznego. Dźwięki zarejestrowałem w pewnym miejscu, ale niech to pozostanie tajemnicą w jakim.
Oczywiście zostały one odpowiednio przetworzone i zmontowane za pomocą programów komputerowych. Dlatego też, postanowiłem to jako całość określić jednym słowem - antymuzyka.
Tematykę tekstów, zdefiniować można też krótko - dystopia.

Długo się zbierałem, na to by je w końcu udostępnić. Bo prawie półtora roku, od czerwca 2019.

Klikajcie i słuchajcie tego wszyscy, albowiem jest to moje słowo popierdolone i niech na zawsze w waszych głowach pozostanie...
https://profesorpanczur.bandcamp.com/album/antymuzyka

Pierwszy kawałek - Słowa do piosenki na ostatni dzieć roku napisał Rafał Wojaczek 50 lat temu. 
Inwigilację kończy dialog zaczerpnięty z filmu "1984"
Lot nad kukułczym gniazdem - no chyba wiadomo o co chodzi...
Wojna - nie pytaj czy... tylko kiedy...
Zagłada - nie ma to jak samego siebie "coverować" :-D gadkę prze i po "pozyczyłem" od Romana Kłosowskiego, który te słowa wypowiedział w filmie "Big bang" - polecam.
To już koniec - gadka na początku pochodzi z jakiegoś amerykańskiego filmu dotyczącego prób bomb atomowych;

P. S.
Grudniowe wydawnictwo Profesora Panczura cały czas się robi.