Ten wyjazd był naprawdę niezły.
Mogłybyśmy zamieszkać razem.
I codziennie chodzić do pijalni.
I codziennie narzekać że Anka za wolno się zbiera.
I jeść parówki na śniadanie i kolacje a na obiad szukać miłych miejsc.
Czas powoli wracać do codziennych spraw.
5:40 pociąg powrotny.
Powtórzymy to.
xoxo