No i niestety moje wyzwanie książkowe jeszcze się troche wydłuży.
Nie mogłam oprzeć się przed kupieniem tej książki.
Prawdę mówiąć do przeczytania jej zainspirował mnie zwiastun filmu
o tym samym tytule.
*
Jest już po godzinie 23
Moja walizka nadal nie została do końca spakowana.
Póki co siedzi w niej Czarek, z którym musze rozstać się na najbliższy tydzień.
smutno
*
Oglądałam w końcu dzisiaj film - Jedz, módl się, kochaj.
Bardzo inspirujący.
Bardzo wesoły.
Bardzo pouczający.
Też chciałabym znaleźć wewnętrzną równowagę.
Ciekawe jakie to uczucie.
A może już ją znalazłam?
*
Widzimy się jutro
w innym kraju
xoxo