2dni ?
Miałam takie ambicje, żeby ta notka była super filozoficzna
i jak zawsze na nich się skończyło.
Czasami nie odrożniasz prawdy od fikcji.
Trzeba przestań żyć marzeniami, i w koncu zacząć się starać.
STARAĆ a nie wystawiać prowizorkę.
nie umiem chyba tak.
xoxo