uwno

Zdjęcie robione jakiś czas temu, wrzucam, bo ktoś się niedawno pytał gdzie się podział mój ryj. Proszę, oto i on. Ahh... piękne gówna mam na głowie, c'nie? Niedługo podobne kolory znowu pojawią się na mojej głowie...

Hmm... w szkole nie pojawiłem się już ósmy dzień, masakra jakie bd mieć zaległości -.-". Dam rade nadrobić, oby... A, wczoraj na praktykach odkryłem, że układanie włosów nie idzie mi tak dobrze, jakbym chciał:< No, ale nie jestem za to najgorszą osobą w klasie. Jedna typiara wgl. nie ma do tego talentu i nic jej nie wychodzi. Znaczy, wyszło jej zaplątanie moich włosów i spalenie ich uwaga, uwaga... SUSZARKĄ. Nie wiem, jakim cybmałem trzeba być, żeby tak spalić włosy suszarką, przecież logiczne jest to, że strumienia powietrze nie kieruje się na jedno miejsce przez długi czas, bo właśnie takie przykre wypadki się zdarzają. No ale kit, już zreperowałem włosy i jest pjeknie. Nienagannie się układają, ale jestem pewien że już nigdy w życiu nie bd modelem, wspomnianej wcześniej osobie.

Moje grono znajomych ograniczyło się do 5 dziewczyn (o dziwo to nie są znajomości internetowe, a szkoda. Mam wrażenie, że przydałoby się odnowić pare v-kontaktów :3)