Hej.
Dziśejsza noc nie przespana , dużo myśli w głowie , przemyślenia .
Taa Bezsilnośc mnie dobija już , nie potrafie życ tak jak dawnej Pozostaje mi tylko pytanie Dlaczego ?
na te pytanie nawet najleprzy jasnowidz nie zna odpowiedzi , nawet sama ja...
to wszystko mnie przygniata , te myśli , złudzenia , naiwnosc .
Czy szczęście mi kiedyś dopisze ? Szczeże wątpie.
Ludzie mówią że trzeba miec nadzieje , ale ja jej nie mam .
z jakiej niby racji miałabym miec nadzieje , gdy ją miałam wszystko i tak sie psuło.
Ludzie i tak odchodzą nie patrząc na twoje uczucia .
Mam Dosc tego wszystkiego , tego pierdolonego SYFU !
Ale sama tego nie zmienie.
Bay.