mimo matury itd.

O mamo (jak mawia Dżony Brawo), jaka jestem szczęśliwa .!

mniej więcej tak bardzo, jak na tym zdjęciu reklamującym pastę do zębów ^^"

W każdym razie czasami udaje mi się uciec od wszystkiego I TAKA BYŁA SOBOTA ;D

z goframi, słuchaniem mjuzyki, spacerkiem, oglądaniem "Predatora" i spotkaniem starego znajomego :D"

który jest dziwny.

Poza tym dzień dzisiejszy był do dupy, ale znalazłam w tym wszystkim sens: umieralnia skończy się przed wyjazdem do Wawy, muahahahaha.

A w Wawie .! SZPAN. I LANS.

Hard Rock Caffee, Złote Tarasy, Krakowskie Przedmieście, Bemowo, blablabla, Starbucks <3

A w sobotę powrót i od razu na przebosssko zapowiadającą się imprezę, hihihiii ...

tytyryty ... ^.^

Z njusów, w środę SMOLEŃ IDZIE NA FILM ; O

nie wieeerzę, takich degeneruchów chcą ukulturalnić .!

Dobra. Mam jeszcze z piętnaście milionów rysunków do narysowania o.O cholera, nienawidzę Tetrisa. Jest nudny >.<

Wgl po cholerę się pcham na architekturę, do dziś nie mam pojęcia.

^.^'

jest zabawnie.

Nie z tym.

Kocham cię .! ;*