chuj że zamazane. dziś dziękuje Bogu za prawdziwych przyjaciół..coś czuje że to właśnie na nich się nie zawiodę, mam nadzieje i wierze w to. druga sprawa, dlaczego dzieje się tak że coraz bardziej bardziej się przy Tobię denerwuje, boje się źle powiedzieć, żeby nie wyjść na idiotkę, a zarazem jesteś moim przyjacielem, i wiesz jaka jestem i nie mogę nic przed tobą ukryć, bo to zbyt trudne, uwielbiam twoją głupote, ale nie chce doprowadzić do tego że jesteś no nie wiem.. tym najważniejszym, ale nie do zdobycia. pora wybić sobie Ciebie z głowy jesteś moim przyjacielem. nie chce tak funkcjonować. dzis z Dominiką powspominałam Hiszpanie, i chce żeby te wakacje się powtórzyły. ale narazie co tu mówić o wakacjach skoro nawet wiosny nie ma..

skończę bo nudzę, ale musiałam gdzieś się wypisać .

TOMCIO WIEM ŻE PRZECZYTASZ WIĘC KOSIAM CIĘ . <3

a fałszywych przyjaciół pozdrawiam środkowym palcem .