Dawno temu jakieś kilkanaście lat, pierwszy usłyszany rap jakoś tak w ucho wpadł. W głowie siadł i pozostał w sercu, gra w nim do dziś, dużo nadał sensu...
O sobie: Nie opuszczam ludzi, jestem przy nich cały czas.
Nawet, gdy mi prosto w twarz mówią najtrudniejszą z prawd.
Ale szanuję tych, co odpłacają mi tym samym.
Reszcie mówię nic prócz tego, że się znamy.