Nie wytrzymał już, ponieważ przekroczyła granicę. W serce wbiła nóż, pięść uderzyła w policzek. Ona upada na glebę, jej głowa uderza o nią. Uczucie bycia w niebie, miesza się z patologią...
O sobie: Nie opuszczam ludzi, jestem przy nich cały czas.
Nawet, gdy mi prosto w twarz mówią najtrudniejszą z prawd.
Ale szanuję tych, co odpłacają mi tym samym.
Reszcie mówię nic prócz tego, że się znamy.