photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 25 KWIETNIA 2010

Jestem pastylka na uspokojenie.

Działam w mieszkaniu,

skutkuję w urzędzie,

siadam do egzaminów,

staję na rozprawie,

starannie sklejam rozbite garnuszki -

tylko mnie zażyj,

rozpuść pod językiem,

tylko mnie połknij,

tylko popij wodą.


Wiem, co robić z nieszczęściem,

jak znieść złą nowinę,

zmniejszyć niesprawiedliwość,

rozjaśnić brak Boga,

dobrać do twarzy kapelusz żałobny,

Na co czekasz -

zaufaj chemicznej litości.


Jesteś jeszcze młody (młoda),

powinieneś (powinnaś) urządzić się jakoś.

Kto powiedział,

że życie ma być odważnie przeżyte?


Oddaj mi swoją przepaść -

Wymoszczę ją snem,

będziesz mi wdzięczny (wdzięczna)

za cztery łapy spadanie.


Sprzedaj mi swoją duszę.

Inny się kupiec nie trafi.


Innego diabła już nie ma. 


Wisława Szymborska - Prospekt  

 

 

 

Komentarze

pluszowyxp Ciekawy wiersz. xD
Weź mi tylko powiedz jak się nazywa to, co jest na tym sznurku .xd bo w sumie to tak sobie pomyślałem, że mi przychodzi nazwa tylko w stylu ` kleszcze ` czy też ` macki ` a to się tak nie nazywa. xD
25/04/2010 18:39:57