Każdy czasem chce pobyć sam.
Czy zupełnie?
Chyba nie do końca.
Zawsze jest minimum jedna taka osoba, z którą nawet milczenie sprawia nam przyjemność.
Która rozumie nas bez słów i nie musi nic mówić, bo najważniejsze jest to, że po prostu jest obok.
Bez niej wszystko jest bez sensu.
I nawet jeśli wszystko jest odwrotnie niż byśmy tego chcieli, mamy zły humor, może trochę się pogubiliśmy to jest ktoś, kto bez słowa potrafi to zmienić.
Więc kiedy czasami mówię, że chce być sama.
Udaję, że jesteś (jesteście) mi niepotrzebny.
To w głębi serduszka jest zupełnie odwrotnie.
Potrzebuję Twojej (Waszej) obecności o stokroć bardziej.
Skoro jesteś częścią mnie to chyba 'być sama' nabiera trochę innego znaczenia.
Dziękuję <3
Z gorącymi życzeniami uśmiechu dnia każdego, zdrowia dożywotniego, szczęścia w każdej ilości, może ociupinkę zazdrości, więcej radości niż smutków, powodzenia w świecie 'dupków' oraz miłości najszczerszej, spełnienia marzeń choćby tych najmniejszych i może trochę zapomnianych słodkich wspomnień, żeby duszę uchronić od zapomnień.
Sto lat Kochana Madziu ;**
P.S. Zmiana kodu DWÓJKA z przodu ;)
W imię przyjaźni obiecałam kiedyś, że bez walki nigdy sie nie poddam.
Pamiętaj by przed zmrokiem przypomnieć sobie twarzę tych, którzy są lub byli ważni.
To może być ten ostatni zachód słońca 'w tym składzie'.