?!
Pewnego słonecznego dnia, owa sikorka wpadła w szybę okna mojego salonu, po czym była nieco oszołomiona i oto tak sobie leżała przez około 10 minut na trawce. I dałam jej jakoś na imię, jednak moja pamięć jest tak bardzo długa, że już zapomniałam. Jutro do Brzeznej! Zawody. Ręczna. Chłopaki powinni wygrać. My? Niekoniecznie. Ale co będzie to będzie. Liczy się to, że opuszczamy kartkówkę z chemii, sprawdzian z biologii i pytanie z wosu. W piątek niestety sprawdzian z historyi. Trzeba się nauczyć na piąteczkę. Wczorajszy test z fizy nie mam bladego pojęcia jak mi poszedł. Z matmy poprawa lepiej nie mówić. A dzisiejszy sprawdzian też nie mam pojęcia. Ogólnie nie wiem nic. Powiem szczerze, że mam dosyć wszystkiego.
ogarnijmy się oboje,
okej?
Użytkownik wrr2
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.