Bellatrix przychodzi do piekła. Spotyka tam diabła, który mówi, że każdy musi zanurzyć się w błocie na taką głębokość, na jaką sobie zasłużył przez całe życie. Bella się rozgląda i widzi tak: Lucka zanurzonego po pas; Avery'ego po kolana; Karkarova po łydki i Glizdogona tylko ledwo do kostek. Wkurzona mówi do diabła:
- Ej, a czemu Glizdogon stoi tylko po kostki?! Przecież zabił tylu ludzi!
Diabeł patrzy i mówi:
- No, rzeczywiście. Glizdogon, przestań się wydurniać i zejdź z głowy Voldemorta.