moi rodzice dali mi szlaban, no co się będą. lepiej żebym siedziała przed komputerem niż sie kimś spotkała, bo przeciez ta młodzież tak strasznie demoralizuje, fajki wciska, zmusza do alkoholu, do seksu. słuchając ich historii prosto z 'detektywów' czy 'sedzi anny marii wesołowskiej' doszlam do wniosku, ze ten swiat jest tak strasznie zly. schowam sie w szafie i spedze tam cale zycie, bo przeciez zboczency tylko czekaja az wyjde na ulice.