Dzisiaj się ważyłam... i lecimy na sucharach :) ogólnie dzien jeden z najgorszych.
Chyba dobrze się domyślam że z moim panem od ślicznego uśmiechu nic nie bedzie...
Więc nawet mi sie nic nie chce, wyłączyłam telefon i tak dupa bo siedze na fejsie i tyle z mojego spokojnego wieczoru, i tylko łzy jedna za druga