Dziś gryze...
Dzień zapowiadał się nieźle.
Było całkiem Miło.
No ale pozniej Religia.
I poszło z górki.
Pewnie myślicie że jestem jakaś dziwna.
Kto by płakał na Religi.
temat był o Agacie-siatkarce.
czytałam z koleznka wywiad.z jej męzem,jak opisywał ich miłosc,małzenstwo a pozniej smierc.
Jak to czytałam łzy same mi leciały.
Pozniej wszyscy wyszli zostałam ja monia,paula i dorota i ksiaz oni tak na mnie patrza co sie stało a ja ze prawie wyszlam z lekcji.
Bo nie moge o tym rozmawiać bo jestem strasznie wrazliwa i rycze...
I ryczałam cała przerwe.pozniej jakos doszłam do siebie.
to znow przypomniał mi sie długo włosy i znow łzy łzy...
ech.. tyle ze nie zauwazyłam go a on stał przedemna.:/
Czemu on ciagnie ma lekcje koło mnie:(
Ech..
Nie mam z kim pogadać,
i
dusze to w sobie.:(
Czekam az wyjda ludzie z domu,wtedy po placze...
"Guess mine is not the first heart broken
and my eyes are not the first to've cries
I'm not the first to know"
"Guess mine is not the first heart broken
and my eyes are not the first to've cries
I'm not the first to know"
"I'm hopelessly devoted to you"
"Samotne serca biją w nas,
i choć pragniemy siebie tak,
zachłannie,zachłannie.
Zgubieni na rozstaju dróg,
nie potrafimy wierzyć w cud,
bo tak łatwiej,tak łatwiej
Dzisiaj zdarzyło sie nam
to niekochanie..."
**************************************************************
chciałabym zrobić zdjęcie Twojej duszy
powiesić na ścianie
nienawidzić i podziwiać
jednak żaden film
żadna klisza
nie jest na tyle mocna
aby nie została przez nią nieodwracalnie prześwietlona
widzisz więc
wyrozumiałości brak
lecz potężne możliwości
wzbierania potoków
miotania iskier
szaleństwa snu
bezsenności dnia
nocy bezsensu
niszczycielskiej miłości
połykającej moje ja
nie umiem nie kochać tej duszy
********************************************************
Cierpiec.....
poza tym w ponidziałki czwartki teningi a we wtorki i czawarki deutsch
pozatym to musze zaczac cwiczyc nozyce..
na sprawdzian.
ech.
ide cierpiec dalej dusic to w sobie.
alke jescze trzeba zajsc do babci bpo amciu dla mamy.