Na focie...
Kiedyś pisałam ze moja kuzynka szwedka urodziłą synka który nazywa się Neo
czyta się Nijo xD
Przyjeżdza w piątek.
Na focie ten o to Neo i Robin-koleś mojej kuzynki i ojciec tego małego:)
Ten maluch nie żle pomieszany ma krew ze hoho:P
Polsko-Szwedzką-Kubańską i jescze jakaś czarna xD Bo widzicie Robin jego ojciec jest mulatem^^ xD
I sie smiejemy ze jest włochaty,bo małe dzieci nie mają tylu włosów a on ma dużo jak na niemowle:D tzn juz ma niecałe 2 emce:) ale fota jest po narodzinach:)
za Tydzień go chyba zobacze:P ach:)
A dzis nei mam już czerwonego:P na szczescie.. zrobiłąm cos z tym i mam rudy :D yeee.
Pozatym jakis koles do mnei zagadał ktory bedzie chodził do mojej sql i pyta sie czy tam sie worza ludzie i kogo tzreba sie bac a ja....
MNIE xD haha i wbrecht xD biedny zią :D nei no zartuje xD
dzis cały dzien nie było gadu:P Teraz jest:)
dzis pomaluje paznokietki:D poszlam spac wczoraj i rano poduszka zcerwona od farby hahah xD:P bosko:P
Kocham:) :* !