Na fotce od lewej na górze:Maciek;]Michał;]Aneta;]Potem:Aruś xDDDNiżej:Madzia;]Potem:Wika;]Ja xDOla;*Koza;*Robione w Kansas City;]
Każdy japa xDD
Kilka przygód które pamiętam:- Kiedys tam poszlismy do tego Kansas City (bo sie uczylismy tam na koniach jezdzic) to postawili tam takiego byka do ujezdzania i se na min jezdzilismy:D Darek sie najdluzej utrzymal:D:P
- Ola sie pochorowala:((
- Chlopacy (kuba i radek) grali w... moze nie bd pisac ale jak to robili to ich bolalo xDD i bylo chyba 8:4 dla Kuby xD
- Jak byly podchody w lesie ja bylam w druzynie ktora sie chowa... i jak juz sie w lesie schowalismy to tam bylo strasznie duzo krzaczkow z jagodami i my jedlismy liscie wisni z jagodami w srodku xD
- Wtedy kuba rozwalal taka gruba galaz o drzewo i tak mocno jebnal i darkowi po rece przelecialo xDD
- Arus to dzik xDD a dziki lubia szyszki xD:D a arus na podchodach jadl szyszki xDDD
- Raz przyszli do nas chlopacy i se bk z arusia krecilismy:DD xD kuba do niego zadzwonil i mowi: arus przyjdz pod brame glowna bd sie ganiac xD a arus po chwili dzwoni: gdzie jestescie? kuba: my poszlismy tam gdzie zawsze zaczynamy rozruch przy tej bramie gdzie sa psy i sie schowalismy szukaj nas dziewczyny tez sie bawia xD a jestescie na terenie osrodka? taak xD my jestesmy w jednym miejscu i sie stamtad nie ruszamy i nie jetsesmy w pokoju xD (bylismy w pokoju i siedzielismy na lozkach xDD) kuba do all: on jest glupi nie znajdzie nas xD za chwile arus puszcza sygnal do kuby... a kuba mowi: a moze jednak nie jest taki glupi... xD arus przyszedl pod nasz pokoj a my na ziemie i do niego: arek tu nikogo nie ma! nie ma nas tu! xD a on: wiem ale ja was widze:D duzo czasu minelo zanim arus nas znalazl ale jakos to zrobil xDDDDD:DD
Teraz specjalne pzdr dla Zasuwy<33;**