No tak, znowu mnie tu trochę nie byłoo ale cóż, lenistwo bierze górą :D
Ostatnio się wieeeele wydarzyło. Naprawdę :v.
hoho, powiem jeszcze, że mam nogę spuchniętą, smuteczek.
i wkurza mnie mój tel już, nie chce go :v
i chce już poniedziałek, Bożebożebożebożenko.
tak jakoś mi siedzi w głowie od wczoraj http://www.youtube.com/watch?v=CM1Zyi3RqMA :3
" Może zadzwoniłbym do ciebie z budki
Mówiąc, że zależy mi na tobie i jestem smutny
I mam w bagażniku kierowcę taksówki
Którą porwałem razem z nim i stoję na dole z flaszką wódki
Wziąłbym łyka i o nic nie pytał
Pocałowałbym cię w usta, by poczuć smak życia
Odwrócił się, przyłożył sobie lufę do skroni
Gdyby miało nie być jutra tak właśnie bym zrobił. "