"no tak, cola, idealny posiłek dla nastolatki. nalałabyś sobie zupy, a nie."
siostra i mama oglądają dokument o danie, a ja siedzę w pokoju obok o jednym kisielu. przeżywacie to, co jest w telewizji, co dotyczy innych, a nie widzicie problemów i tragedii pod własnym nosem. a może po prostu jestem w tym już taka dobra?
mam ten tydzień kompletnie zapchany, porażka, nie wiem, czy się ze wszystkim wyrobię.
110/0
jak na razie.