zdecydowanie najlepszy woodstock w moim żyyyyciu. Towarzystwo Miłośników Jelonka Rogacza się bawiło i się dobrze bawiło, a powyższe zdjęcie pohazi z próby naszego boysbandu tanecznego przed występem pod dużą sceną z okazji 40 rocznicy woodstocku '69.
swoją drogą podczas tamtego koncertu zacząłem tracić głos, a 'do what i say' i 'lords of the boards' mi w tym zaś potem pomogły.
w przyszłym roku trza tyż jechać. i hcuj!