Więc. Wreszcie znalazłem muzykę dla siebie. Zostaje punkiem. Zaczne nosić pieszczochy, w zime glany, może pieprzne se irokeza, a co. Jakąś dłuższą notkę napiszę Wam później, bo teraz mi się nie chce.
Ps. Gość po prawej wygląda tu mega słodko, nie?
http://www.youtube.com/watch?v=E7BzYgksQs4&feature=related