na szczęście zdążyliśmy zobaczyć 'białe miasrteczko'...
dla mnie jest ono już głupotą, po co strajkować, skoro tępa władza i tak ma je w poważaniu....na szczęście kobitki zwijają się już do domu w niedzielę!
a hoy!
a dzisiaj byłem na wodowaniu kadłuba, haha!