Chcę pokazać komuś
tylko moją prawdę,
komuś, kto
napewno zrozumie.
Dajcie mi anioła,
bo tylko on
nie zobaczy
żadnej maski
na mojej twarzy,
a tylko
małe, szare serce.
Potrzebuję anioła,
żeby wskazał mi
moją ścieżkę,
moją gwiazdę,
mój dom.
Bo nie chcę się już dłużej
błąkać po cudzych drogach,
mówić do niczyjich gwiazd,
spać w nie swoim kącie.
On zrozumie,
ja wiem..
Oj jakie zamieszanie od rana;P
Najpierw sprzątanie od 9
następnie zabawa w nianię xD
Zakupy ;D
A teraz?
Hmm...Miasto^^
jakiś spacer.
I dzień zakończę jak zwykle na ławcę w parku.
I sercę namówię by zechciało znowu mocniej bić.
