Przez okno na tory z mojego pokoju,
Kiedy nie mogę spać.
Przyjazdy pociągów z milionem powodów
Z najróżniejszych miast.
____________________________________
Niepokojącego coś śniło mi się dziś w nocy. Nie odszedłem z tego świata, ale umarłem. Usłyszałem głos (jakbym stał obok swojego ciała), że mówię 'Nie dam rady zjeść tych klusek". Zrozumiałem, że jeśli nie mogę zjeść klusek, to nie dam rady zjeść nic innego. Doszedłem do wniosku, że moje narządy wewnętrzne toczy rozkład nieodwracalny. I w tym momencie się obudziłem. Wiem, że mój sen trwał dość długo, rozwijał się w tempie własnej narracji, i opowiadał mi o mojej śmierci. Powiedziałem do siebie 'Zostało mi jeszcze trochę czasu do tego.' Nie powróciłem do łóżka już tej nocy.