"(..)Który kowal rzeźbił serce twe? (..)
Zdeptał wspomnienie, rozszarpał marzenie,
Jak więc wybaczyć mu mam?
Nie chcę zrozumienia,
Nie chcę pocieszenia,
Chcę wierzyć w człowieka,
Od zemsty uciekam, walczę chociaż wiem,
Zawiodę nie raz się.
Tępy ból w duszy wierci mnie,
Był jak Bóg, nie wątpiłam więc,
Kłamca - to komplement zwać cię tak,
Nie wiem czy kiedykolwiek już,
Zdrajcy dłoń swoją podam,
Bo ślepo ufałam, prawdziwie kochałam,
Jak więc wybaczyć mu mam? "
wciągu sekundy możemy się zakochać...
można nigdy się nie odkochać...
ale wystarczy jedna chwila by otworzyć oczy...
i ja otworzyłam oczy i zakochałam się
a odkochac coś mi nie idzie ale może być...
gorzej lub lepiej a co będzie to czas mi okaże ...
i jak się sypie to wszystkim do okoła i to jest głupie...
"Wiem nie zapomnę tego,
Choć święta też nie jestem - wiele mam wad.
Choć wiem wcale nie jest tak, jak ty ciągle wypominasz,
Oddałabym świat by nigdy nie było cię tam,"
pozdraiwam moich i tylko ich i oni wiedzą że są moi
i mam nadzieje że więdzą że mogą na mnie polegać :
-Maja
-Karoska
-Kinia
-Mała
-Seba
-Czarek
-Kozolinek
-Matix
sztuczny uśmiech w fałuszywym świecie