Cześć wszystkim, nareszcie udało mi się wejść na komputer, więc dodam notkę jak dawniej :) Dzień jak każdy, wstałem o 8:00, zjadłem coś i poszedłem do lekarza na wizyte.. No i okazało się, że mam jakieś problemy z lewym płucem, no nie ważne.. Biorę jakieś leki i mam nadzieję, że za tydzień mi przejdzie. Jedyny plus tego wszystkiego to chyba to, że nie idę do końca tygodnia do szkoły. Tak, wiem, że mi bardzo zazdrościcie. Nie wiem co mam pisać, Boże.. Moje życie przez tą chorobę stało się jakieś nudniejsze, nic ciekawego w domu robić nie mogę co wiąże się z brakiem tematu w notkach.. A tak po za tym to cholernie mi odbija.. Chodzę po domu, muzyka na full i śpiewam karaoke "Hannah Montana", hahahahaha......... You make me love You *-* Nie chcielibyście tego słyszeć, uwierzcie mi. Może powiem trochę o tym jak humor.. Więc tak trochę się dzisiaj zjebał, wolałbym żeby nie pojawiały się pytania dlaczego bo to trochę nie na miejscu :c Jakoś to będzie, dam radę! Okej, będę już kończyć, wybaczcie mi zdjęcie :c
The 7 things I hate about You!