Cześć Wam, kolejne zdjęcie z czwartku <3 Jestem okropnie zmęczony, wstałem przed 5.00 i nie mogłem spać, nie miałem co robić, Wojtka nie było, umierałem z tęsknoty :(. Przed chwilą wróciłem z zakupów, było całkiem fajnie, zakupy mogę zaliczyć do udanych bo kupiłem to co chciałem czyli marynarkę i koszule, ja elegant, tak wiem. Teraz siedzę sobie u wujka na urodzinach jakoś od 15.00 więc już trochę mi się tutaj nudzi. Julia krzyczy na wszystkie strony, a mnie jeszcze po chorobie boli głowa. Chce już wracać do domu, jestem tak najedzony, że mam wrażenie, że zaraz wybuchne. Jutro spotykam się z Pauliną jakoś o 14.00, musimy sobie pogadać bo dawno nie zmieniliśmy ze sobą słowa. Jakoś tak stęskniłem się za nią, mam nadzieję, że będzie tak jak w wakacje.. Co do dzisiejszego spotkania w focusie można powiedzieć, że wszystko wypaliło, spotkałem się z pięcioma osobami, chwilę porozmawiałem i był już czas wracać do domu :) Cokolwiek się dzisiaj stanie nic chyba nie zepsuje mojego dobrego humoru <3 Będę już kończył, napisze coś jutro, a może nawet dodam nowe zdjęcia. Kocham i do jutra.
WYSCHŁY ŁZY, WYBACZAM CI.