Z jednego z fajniejszych dni ostatnimi czasy!

W końcu zaczyna się coś dziać na studiach! Może w końcu zacznę się uczyć, bo naprawdę ile można się lenić?! Matematyka, fizyka, chemia! Mmm. Same wspaniałe przedmioty w końcu! 

Dziś sobie uświadomiłam, że nawet nie jest tak źle... Co więcej coraz bardziej zaczyna mi się tam podobać! No i co ja mam zrobić? Świat jakoś ostatnio uśmiech się do mnie... Mam nadzieję, że już nigdy nie przestanie :)

W poniedziałek kolokwium z fizyki... We wtorek z matematyki... Wystarczy, że je wytrzymam i?

od 11-14 dłuuuuugi weekend ! :) 

Póki co zapowiada się naprawdę wspaniale! 

Szczęśliwsza z dnia na dzień! 

Dziękuję!

"Miłość kpi sobie z rozsądku. I w tym jej urok i piękno..."

K.