20 marca.
Nieprzespana noc była.
Słuchanie Metallicy i Sabatonu było.
Pobudka o 7.00 była.
Boisko było.
Wrestling z Mańkiem był.
Pranie było.
Zmęczony na fulla. Było wesoło...i gra też się kleiła.xd. Jak zwykle 'ujebany' na maxa wróciłem:D
Bo błoto.
Hm...nie mam już siły na nic. może się prześpię, może tv.
Trzeba by lekturę ogarnąć. Tiiaa.
Do jutra.
http://www.youtube.com/watch?v=9LeqzHJRxC0