Bo nazwa jest zbędna,
i wszystko jest niczym
ta nicość bezwzględna
i nic się nie liczy
Czas biec zaprzestanie
Ludzie w biegu utkwili
Bo nic nie jest w stanie
zakłucić tej chwili
Ty zwrócisz się do mnie
Czy czary wyjaśnisz?
Odpowiem Ci skromnie
To wina przyjaźni
To właśnie ta siła
Co chwile zatrzyma
Bo ona, ma miła
Płynie w naszych żyłach
Ja wiem to na pewno
Jak będę w potrzebie
To ty mi pomożesz
Gdy zawołam Ciebie
Pomożesz wstać z ziemi
Podając mi ręke
Nie pragnąc nic w zamian
Ukrucisz mą mękę
Złączeni przez zdjęcia
W naszej wyobraźni
Złączeni na zawsze
Przez więzi przyjaźni