A jak to jest kiedy tęsknimy za czymś co już nie wróci? Haha śmieszne, takie pospolite że aż przykro. Szkoda tylko że prawdziwe, bo zupełnie nie odnajduję się w tym, co jest teraz. Można być samemu mając wiele ludzi obok, nawet kiedy bardzo się o ciebie troszczą? Można. Samotność może nas zjadać od środka, może zarazić sobą nawet nasze serca, które miały bić zawsze i najmocniej. Nie mówie tu o miłośći . Ten temat już dawno przestał mnie ruszać. Ta nostalgia i monotonia nie daje mi żyć. Co w tym złego,że chce być kim więcej ,robić coś więcej ,chcieć czegoś wiecej? Może mam za duże ambicje, jak na ten głupi świat. Gdyby ktoś zapytał mnie czego chcę od życia, to odpowiedziałabym poprostu, że chce żyć jak najmocniej jak najbardziej. Bo właśnie tego mi brakuje. Tego porywu serca, tego szczerego uśmiechu, tego uśmiechu ,który wypełniał mnie od środka. Brakuje mi ludzi , którzy odeszli, brakuje tego o co tak bardzo walczyłam , tych ludzi o których walczyłam. Już nie chce walczyć, chyba nie potrafie. Już sama nie wiem do czego jestem zdolna. Tęsknię.
https://www.youtube.com/watch?v=Bgo9nbWBIwg&list=PLU1oku35noIjLGipzQd8OLYITrVMFibzr&index=1
A tak z okazji zbliżających się świąt to nie mam wam nic do powiedzenia .
va te faire foutre!