Siema :P
wczoraj w sQl, reszta dnia na chacie.! dzisiaj wstałam przed 9, posprzątałam i czekam na Martyne, bo będzie mnie uczyła.!
Może zdam
potem na godzine na dwór, normalnie rządzę... nie ma co..
po drodze do Biedronki i do wujka oddac filmy.. MASAKRA..
Nie mam już na nic siły.. ciekawe czy dzisiaj zrozumiem cos z tego co Martyna będzie mi tłumaczyc.. Ostatnio jak mnie uczyłą z fizyki to zrozumiałam, ale to wcale nie był trudny temat i to może dlatego..
Jutro pewnie cały dzień na chacie
i będę musiała się uczyc
bo komuś obiecałam, a ja słowa dotrzymuje
Dobra nie wiem co jeszcze pisac.. Zaraz Martyna wpadnie
dlatego mykam
Narty