[zielona trawa, daje nadzieje, uspokaja. poranna rosa orzeźwia, chłodzi z nocnego koszmaru. cień drzewa daje ukojenie w skwarze. chcesz dać komuś czterolistną, mimo że sam jej nie masz- nikt ci jej nie podarował. podajesz dłoń, z czułą serdecznością, lekką radością, uśmiechem rozwiewającym chmury, z dobitnym "chcę". dziwny ktosiu bierze dłoń, wydaje się być szczęśliwym. chwila trwa. a po chwili chce całą rękę- od nadgarstka do barku. chcesz ją dać, ale nie możesz; wiesz, że to nie możliwe, ponad wszelkie prawa fizyki. nie jesteś zły, wkurzony, wściekły, a tak bardzo byś chciał. zwyczajnie ci przykro. zerwij mi kępkę trawy i daj, poprostu.]
Dobrze wiem,
że jest w nas strach
jak aniołach
których skrzydła ktoś by wyrwać chciał
Użytkownik wiocha4ever
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.