wystarczy, że znów zleci jedna karta, a rozwali się cały domek.
kiedyś wiele chwil tak cennych,
wartych by wspominać,
lecz pojawiła się pustka.
pewnego dnia ktoś coś zabił.
własne uczucia,
przestał wierzyć w sens życia,
uśmiercił swoje marzenia.
łez mu zabrakło..
pozostał obojętny wzrok,
spoglądający gdzieś w dal.