born to be somebody

przepraszam za to, że żyję.

daje zdjęcia które były, ale to nic,  innych nie mam.

chociaż może jutro dam coś nowego : )

w szkole nawet, nic nie dostałam . Ale nudno troche było, tylko po lekcjach się śmiesznie zrobiło ; p

Tylko nasza klasa była w szkole : o

mieliśmy jakieś fazy , czy coś.

Biały leżał plackiem na ziemi , haha : D

nie mam pojęci jak się tam znalazł ale dobra, wiem że Magda kopnęła mnie w dupe za to że na nią nie zaczekałam tylko poszłam.

Chłopaki mi zatrzasneli drzwi przed nosem jak leciałam z parasolką na Białego ; )

Potem Mikuś leżał w błocie i takie tam, Janek i Maryjusz uciekali przed wychowawczynią , bo musieli na faje póść :D

Znaczy napowietrzać się co nie Jasiu ? : )

Potem jeszcze ja z Magdą poszłyśmy do Ani <3 obgadać Sylwestra , ale dupa -,-

chyba każdy spędzi go sam w domu ;<

ja jeszcze poproszę mamę , chociaż wczoraj już ją prosiłam ;c

dobra , idę oglądać dlaczego ja  ;D

http://www.youtube.com/watch?v=nnonrGiEtak&feature=related